Temperatura: 12°CMiasto: Chojna
Ciśnienie: 1020 hPa Wiatr: 22 km/h
Wszystko podobno przez brak pieniędzy. Muzeum w Cedyni - to ono ostatnimi laty było oficjalnym organizatorem - nie dogadało się z rekonstruktorami, którzy przez ostanie lata przyjeżdżali pod Górę Czcibora. Podczas tegorocznych dni Cedyni ma nie być inscenizacji bitwy, ani wioski średniowiecznej z warsztatami.
9 maja 1945 roku w Królewcu nad Odrą, bo tak wtedy nazywała się Chojna świętowano zakończenie wojny. W jakiej scenerii i okolicznościach to się odbywało? Zapraszam do przeczytania o tym w artykule poniżej.
Dzisiaj w Londynie odbędzie się uroczysta koronacja króla Karola III. To wydarzenie zainspirowało mnie do napisania artykułu i odpowiedzenia na pytanie czy nasze miasto nomen omen „Królewiec”, odwiedziły kiedyś jakieś koronowane głowy? Okazuje się, że tak. W historii naszego miasta znalazłem kilka ciekawych przykładów spotkań z monarchami z różnych krajów i epok. Zapraszam do lektury mojego tekstu, w którym opowiem o paru takich niezwykłych wizytach.
Ta ulica w Chojnie jest jedną z głównych arterii komunikacyjnych miasta. Jest częścią drogi krajowej nr 31. Jej nazwa i historia są związane z burzliwymi dziejami Chojny.
Obchody rocznic uchwalenia Konstytucji 3 maja w Chojnie z reguły ograniczają się do mszy świętych za ojczyznę, przemarszy pocztów sztandarowych i do składania kwiatów pod pomnikiem na placu Konstytucji przez delegacje samorządowe, mundurowe oraz przedstawicieli szkół i zakładów pracy. Natomiast w szkołach odbywają się wcześniej uroczyste apele i akademie, a czasem także występy artystyczne i konkursy.
W sierpniu 1945 w Chojnie powołana została przez polską administrację specjalna komisja. Jej zadaniem było przemianowanie nazw ulic z niemieckich na polskie. Większość ustalonych wówczas nazw funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Ulica Basztowa w Chojnie zlokalizowana jest w zachodniej części staromiejskiej dzielnicy miasta. Od wschodu ulicę zamyka rondo usytuowane na skrzyżowaniu z ulicami Chrobrego, Bałtyckiej i Szkolnej. Na zachodzie ulica kończy się przy Bramie Świeckiej i dalej łączy się z ulicą Młyńską.
Jakiś czas temu jeden z mieszkańców Morynia zwrócił się do mnie z prośbą, żebym pomógł mu ustalić przedwojennego właściciela domu, w którym obecnie mieszka. Ot tak, ze zwykłej ciekawości. Sprawa ta z pozoru wydawała się niezbyt skomplikowana i raczej w miarę prosta. Jednak im bardziej zagłębiałem się w ten temat, tym częściej pojawiały się jakieś nowe przeszkody.
Festiwal Wina Pomorza Zachodniego to okazja aby poznać tradycje winiarskie. A te związane są w naszym regionie również z cysterkami. W średniowieczu na Pomorzu Zachodni cysterki gospodarzyły w Szczecinie, a w Brandenburgii, a konkretnie w Nowej Marchii - w Cedyni.
Przejeżdżając ulicą Ogrodową w Chojnie zauważyłem maszynę budowlaną, która powoli, lecz z ogromną mechaniczną siłą dokonywała rozbiórki budynku. W walących się ścianach widać było pękające cegły. Przypomniały mi one niegdysiejsze „cegiełki”, które rozprowadzane były wśród mieszkańców Chojny i gmin ościennych na budowę szpitala.