Do 1945 roku nasze miasto nosiło niemiecką nazwę Koenigsberg (Królewiec). Tak samo nazywało się stołeczne miasto w Prusach Wschodnich, które w wyniku traktatów zawartych po II wojnie światowej zostało włączone do ZSRR (dzisiaj Rosji). Wówczas nazwa miasta została zmieniona na Kaliningrad.
Dla odróżnienia naszego Koenigsbergu od tego w Prusach dawniej dodawano sprecyzowanie „in der Neumark” ( w Nowej Marchii) lub potocznie „klein” Koenigsberg („mały” Królewiec).
Po objęciu miasta przez polską administrację, początkowo otrzymało ono przetłumaczoną z języka niemieckiego nazwę Królewiec. Zmienioną później na Królewiec nad Odrą chociaż wcale nad tą rzeką nie leżał. Nazwa ta funkcjonowała do końca maja 1945 roku, ale można ją jeszcze odnaleźć w dokumentach archiwalnych nawet z końca sierpnia 1945 roku.
Na początku czerwca 1945 roku pojawiła się nowa nazwa naszego miasta – Chojnice. Zgodnie z ówczesnymi poglądami historycznymi (jak się dzisiaj okazuje raczej mylnymi) na terenie dzisiejszej ziemi chojeńskiej odnaleziono tzw. „terra Chintz” (ziemię kiniecką). W nazwie Chinz natomiast doszukano się starosłowiańskiego rdzenia – chwojnica, chyjnica lub chynica, które oznaczają las sosnowy. Stąd urobiono nową nazwę Chojnica, a później Chojnice.
Dla sprecyzowania nazwy dodawano jej położenie – Chojnice nad Odrą, a później Chojnice Odrzańskie.
Żeby było jeszcze ciekawiej przy Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w Poznaniu powołano specjalną komisję, której zadaniem było nadanie polskich nazw stacjom i przystankom kolejowym. Komisja ta nazwała stację kolejową w naszym mieście – Władysławsko. Nazwa ta miała nawiązywać do króla Władysława IV, „bojownika o polskie morze i Pomorze”.
Ten panujący bałagan nazewniczy nie dotyczył tylko naszego miasta, ale wielu innych miejscowości położonych na obszarze tzw. „Ziem Odzyskanych”.
W celu uporządkowania nazewnictwa przy Ministrze Administracji Publicznej w 1946 roku, powołano Komisję Ustalania Nazw Miejscowości. Zadaniem KUNM było ponowne nazwanie miejscowości i obiektów fizjograficznych. Ustalenia podjęte na konferencjach tej komisji, były następnie publikowane w Monitorze Polskim jako rozporządzenia.
Komisja ostatecznie ustaliła, że nasza miejscowość będzie się nazywać Chojna. To ustalenie zostało następnie opublikowane w Rozporządzeniu Ministrów: Administracji Publicznej i Ziem Odzyskanych z dnia 7 maja 1946 r. (M.P. z 1946 r. Nr 44, poz. 85, s. 2). Zatem od właśnie tego dnia nasze miasto już oficjalnie i urzędowo otrzymało obecną nazwę Chojna.
W Kurierze Szczecińskim z 1946 roku ukazała się w związku z tym następująca notka prasowa zatytułowana „Chojnice Odrzańskie Chojną”. Czytamy w niej „Na podstawie obwieszczenia w Szczecińskim Dzienniku Wojewódzkim Chojnice Odrz. otrzymały nową nazwę Chojna. Początkowo Koenigsberg nazywał się Królewska Góra, Królewiec, Chojnica nad Odrą, Chojnice Odrzańskie, Chojnica, a wreszcie Chojna. Stacja zaś kolejowa dla odmiany nazywa się nadal Władysławsko. Mieszkańcy powiatu uważają, że nie koniec na tym i za kilka miesięcy znów dowiedzą się o nowej nazwie.”
W ten sposób dawny Królewiec stał się dzisiejszą Chojną.
Historycznymi świadkami tamtych zmian nazewniczych są nazwy ulic prowadzących do Chojny w Myśliborzu i Trzcińsku Zdroju. W Myśliborzu do dzisiaj jest ulica Królewiecka, a w Trzcińsku Zdroju ulica Chojnicka.
Czy uchwała Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami RP zalecająca używania nazwy Królewiec zamiast Kaliningrad ma jakieś znaczenie dla nazewnictwa naszego miasta? Oczywiście należy odpowiedzieć, że nie. Jak sama nazwa Komisji wskazuje jednym z jej zadań jest opracowywanie urzędowych wykazów polskich nazw obiektów geograficznych położonych poza granicami Polski. W żaden sposób, więc uchwała Komisji nie wpływa na nazwę naszego miasta.
Napisz komentarz
Komentarze