Temperatura: 6°C Miasto: Chojna
Ciśnienie: 1020 hPa Wiatr: 12 km/h
Tragiczne wydarzenie miało miejsce w niedzielę, 28 stycznia 2024 roku na drodze wojewódzkiej numer 126 niedaleko miejscowości Stara Rudnica w gminie Cedynia. Około godziny 15:40 doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym trzech mężczyzn zostało poważnie rannych. Niestety, w poniedziałek 29 stycznia w szpitalu zmarł Jakub, jedna z ofiar tego tragicznego zdarzenia.
W niedzielę, 28 stycznia 2024 roku około godziny 15:50, komendant powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie otrzymał zgłoszenie o tragicznym wypadku drogowym, który miał miejsce w Starej Rudnicy w gminie Cedynia. W wyniku tego wypadku trzy osoby zostały ciężko ranne.
Służby zostały zaangażowane się w akcję poszukiwawczą, której celem było odnalezienie zaginionej osoby. Dzięki współpracy Ochotniczej Straży Pożarnej Cedynia oraz policji, akcja zakończyła się sukcesem.
Już stracił zatrzymano mu prawo jazdy. Granicą jest pół promila. Powyżej to popełnienie przestępstwa, a poniżej traktowane jest jak wykroczenie.
Najcięższy przypadek odpalenia petardy w ręku miał miejsce w Nawodnej. Pacjent trafił do szpitala. Ogólnie zgłoszenia dotyczyły głównie osób, które nadużyły alkoholu lub zażyły środki odurzające i doznały urazów lub też po wdaniu się w bójkę.
W pierwszy dzień świąt, funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Chojnie otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku jednorodzinnego w zabudowie bliźniaczej na terenie miasta.
W pojedynkę zatrzymał sklepowego złodzieja podczas gdy sam był na zakupach z żoną. Akcja miała ciekawy przebieg.
Do pożaru przewodu kominowego doszło w sobotę 16 grudnia 2023 r. późnym popołudniem w Cedyni. Mieszkańcy jednego z budynków przeżyli bardzo trudną sytuację. Szybka reakcja kilku jednostek straży pożarnej zapobiegła większym stratom i skutecznie zdołano opanować pożar.
Jesteśmy w trakcie szalonych przedświątecznych zakupów. W tym czasie wiele rzeczy zamawiamy przez internet. A tam czekają na nas.... oszuści.
Szczęśliwy finał poszukiwań! Odnalazła się 10-letnia Julia z Morynia. Zdrowiu i życiu dziewczynki nic nie zagraża.