112

W ogóle nie spodziewał się policji. Nie w tym miejscu i nie o tej porze. A jednak funkcjonariusze wyeliminowali go z drogi, jako zagrożenie.

Miał prawie 1,7 promila alkoholu we krwi i zatrzymali go policjanci na południu powiatu. Trzydziestolatkowi zostało zatrzymane prawo jazdy.

Zgodnie z obowiązującym prawem, mieszkańcowi naszego powiatu grozi teraz surowa kara, która może obejmować karę grzywny, ograniczenie wolności lub nawet pozbawienie wolności.

Spotkałam się z szefem i on do mnie dzwoni z jednego gabinetu, a nie mamy połączenia. Oboje mamy usługi w T-Mobile. Coś od rana jest problem z połączeniami - przekazuje problem czytelniczka.

Protest trwa nawet w niedzielę. Ci co chcą przejechać przez most główną drogą będą musieli zrobić objazd lub zmienić godzinę wyjazdu na wcześniejszą. A wielu ludzi tego jedzie do pracy do Niemiec.

-To, co daje mi siłę, nadzieję i wiarę, to fakt, że widzę, iż Opatrzność Boża nas nie opuszcza i że u ludzi jest tyle wiary - mówi abp Mieczysław Mokrzycki w wywiadzie dla Radia Watykańskiego.

Po wejściu na pokład, strażnicy wyczuli od kapitana statku woń alkoholu. Mając podejrzenie, że pozostała załoga też jest nietrzeźwa, wezwano Policję.

W tym miejscu policjanci rzadko stają. Tym razem gdy drogówka zaczęła tu kontrolować, to nadjechał kierowca, który był kompletnie pijany. A to było rano!

Aż 0,7 promila alkoholu miał kierowca samochodu osobowego, który wjechał do miasta. Dzięki policjantom drogówki nie kontynuował już jazdy.

Nakaz doprowadzenia do jednostki penitencjarnej wydał Sąd Rejonowy w Gryfinie. Gdy przyszli do niego policjanci, to zastali go z amfetaminą.