W historii "upiększania" Cedyni mieliśmy juz różne potworki. Były też pomysły związane z nowym symbolem - dynią. Stąd kolory na niektórych znakach informacyjnych. Są też potworki - tablice na klepsydry. Wiele pomysłów i kompletny brak stylu.
W jednorodnym stylu mozaikowo-betonowej rzeźby były w latach 70. XX w. To ściany i pomniki funkcjonujące do dziś. Od tej pory mamy do czynienia z kilkoma nieudanymi próbami zmieniania otaczającej nas przestrzeni. Ostatnia z "pieskiem" - to kolejna porażka. Szpecenie miasta.
Czas najwyższy aby za pracę wzięli się plastycy, ludzie znający się na tworzeniu i kreowaniu przestrzeni miejskiej. Trzeba ogłosić konkurs i zadbać o stylistykę, a nie zdawać się na pomysły osób nie mających zielonego pojęcia, a szastających naszymi - podatników pieniędzmi.
Odpowiedzią może być herb. Wprowadza on barwy czerwony i srebrny. Wprowadzenie "krzyżackiej" biało-czarnej kolorystyki albo jak kto woli - "dalmatyńczykowej" to ni przypiął, ni przyłatał. Na dodatek sama forma wydaje się co najmniej jarmarczna.
Napisz komentarz
Komentarze