Jola Kurpiel to kobieta o niezwykle wrażliwym, kochającym sercu. Do pomocy zaangażowała rodzinę i znajomych. Zapraszała wszystkich na pyszne swojskie ciasta, grochówkę i mięso z grilla oraz kawę i herbatę. Można było także kupić pachnący wiejski chleb, zjeść pajdę ze smalcem i kiszonym ogórkiem.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło nam się prosić o pomoc i wsparcie, ale ta sytuacja jest wyjątkowa! Nasz synek urodzi się z wadą serduszka i wymaga kilku operacji w Niemczech. My rodzice aby zapewnić naszemu Antosiowi doskonałą opiekę i leczenie, potrzebujemy pomocy i wsparcia. Niestety goni nas czas. Poród musi odbyć się w Niemczech, więc miesiąc przed (październik) muszę być już w klinice w Münster. Stąd ogromna prośba do Was o wsparcie - liczy się każda złotówka. Wierzymy, że razem nam się uda - mówią Bożena i Tomasz, rodzice walecznego Antosia.
W lipcu br. powstała w internecie publiczna grupa Licytacje - Wiele serc dla małego serduszka Antosia:
https://www.facebook.com/groups/1048510585680318
O Antosiu Glubiaku napisaliśmy tutaj:
/artykul/3083,by-pierwszy-dzien-nie-byl-tym-ostatnim-ratujmy-antosia-glubiaka
Napisz komentarz
Komentarze