Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 22:50
Reklama dotacje rpo
Reklama

Wychodźmy z tego sami - zróbmy targ wodny i przedpłaty

Wszyscy oczekujemy na konkretne informacje o terminach „odmrożenia pogranicza", bo wtedy można planować działania organizacyjne i finansowe. Nie wiadomo jak się ułoży sprawa z epidemią, ale powinniśmy znać jakąś perspektywę. Tę wyznaczają władze, ale się nie kwapią. Weźmy zatem sprawy we własne ręce.
Wychodźmy z tego sami - zróbmy targ wodny i przedpłaty
Obecnie to też czas aby zadbać o otoczenie, każdą reklamę czy świeczący neon.

Pogranicze, które znaliśmy przed wybuchem epidemii koronawirusa, przestało istnieć. Spoglądamy na rządowy plan stopniowego luzowania epidemiologicznych restrykcji. Dla wielu okazał się mglisty, a dla ludzi pogranicza prawie żaden. Tkwimy w zawieszeniu. Niestety nie widać aby plan wychodzenia poparty był wnioskami epidemiologów. Inaczej niż po zachodniej stronie Odry… I przede wszystkim - to co wskazywałem miesiąc temu, to nadal jest aktualne - nie ma określonych warunków, co musi się stać, aby mosty na Odrze znowu były w pełni otwarte. Nie widać określenia norm epidemiologicznych i standardów sanitarnych warunkujących ożywienie pogranicza. Od dwóch miesięcy na pograniczu są biznesy bez przychodu, ale z kosztami. A jak nie ma planów władz, to trzeba brać sprawy we własne ręce. Nie jest to jednak plan na szarą strefę, ale skorzystanie z możliwości internetu i rzeki, czyli nawiązanie do tradycji i tworzenie społeczeństwa informatycznego.

Targowisko zamieńmy na targ wodny

Gdy byłem na południu Wietnamu, spotkałem się z targiem wodnym. Polega on na tym, że handel odbywa się wprost z łodzi, do której przypływają zainteresowani klienci. Odbywa się tam sprzedaż detaliczna jak i hurtowa. Targ wodny na Odrze to powrót do średniowiecznych tradycji. Wtedy Cedynia czy Wriezen były targami rybnymi, a łodzie pełniły swoistą rolę! My obecnie mamy inne towary, a klientów za Odrą. Potrzebne byłyby łodzie. Może to być bezzałogowy prom, coś na podobieństwo tego, który łączył dwa Osinowy jeszcze przed wybudowaniem mostu.

Właściciele targowisk mogliby zakupić pływające platformy do przewozu towaru. Niech nie będą to tylko papierosy… Po drugiej stronie muszą być kurierzy, ale i bezpośrednio obsługujący detalistów. Nie musimy krzyczeć przez rzekę, ale możemy porozumiewać się na zasadzie wideokonferencji. Musimy zaprezentować towary w internecie. Tak, towary z rynku muszą znaleźć się z cenami w sieci! Dużo zachodu, ale jest szansa na sprzedaż. Gdy trzeba, pomożemy ze stroną i jej funkcjonowaniem.

Musimy stworzyć nowe możliwości. Oczywiście wszystko to przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa ze względu na koronawirusa. Być może trzeba będzie mierzyć temperaturę przed przystąpieniem do pracy we wspólnej przestrzeni i odsyłać osoby potencjalnie zakażone. Trzeba ostrożnej postępować z osobami starszymi i mającymi choroby, które predysponują do zarażenia. Należy wprowadzić wymóg zapewnienia i stosowania środków dezynfekcyjnych dla pracowników i klientów po dwóch stronach Odry. Bezpieczeństwo zarówno kupców, jak i klientów, jest najważniejsze!

Szansa dla kosmetyczek i fryzjerów

Niemal wszyscy właściciele, jak i pracownicy zatrudnieni w salonach fryzjerskich, kosmetycznych, masażu straciło możliwość zarabiania. Niestety tarcza antykryzysowa - ani jedynka, ani dwójka same w sobie nie rozwiązują praktycznie tych problemów. Mówi się o istnieniu "podziemia kosmetyczno-fryzjerskiego”. Ale w Chojnie, Cedyni, Krajniku czy Osinowie jest tylu usługodawców, że każdy niemal mógłby mieć osobistego fryzjera. Jesteśmy nastawieni na klientów z Niemiec, a tych nie ma. Nie ma przez koronawirusa, nie ma przez zamknięte granice, nie ma przez obostrzenia. Wicepremier Jadwiga Emilewicz przebąkuje, że salony fryzjerskie i restauracje mogłyby zostać otwarte w drugiej połowie maja. Ale znów nie wiemy, jakie warunki mają zaistnieć aby się to stało.

Praca w domach u klientów nie jest dobrym rozwiązaniem. Częściowym wyjściem z impasu mogłoby być kredytowanie fryzjerów, do których chodzimy. Zamawiam usługę, płacę i wchodzę w kolejkę. Dokonujemy przedpłaty i wiemy, że jesteśmy np. na 21 miejscu. My klienci mamy pewność, a fryzjerzy gotówkę. To samo może dotyczyć klientów z Niemiec. I tu potrzebny jest internet oraz możliwość dokonywania przelewów. I tu na średniowieczny wzór gildia kosmetyczno–fryzjerska by się przydała, która stworzy stronę na tego typu transakcje. Mogą to być też witryny zbudowane indywidulanie. Jakby co, służymy pomocą. Fryzjerki i kosmetyczki telefony swoich klientek mają. Ale potrzebny jest internet, konto i możliwość dokonywania przedpłat.

Trudno sobie wyobrazić pogranicze, a zwłaszcza targowiska bez kultury jedzenia w pomieszczeniu czy w tzw. ogródku. Trzeba postarać się dodatkowe środki bezpieczeństwa: wystarczające odstępy między stołami, maski/przyłbice dla personelu, kontrole temperatury. I tu można zaproponować vouchery przez internet.

Bądźmy kreatywnymi optymistami

Ogólnie Europa to duży rynek i należy przypuszczać, że na tle innych szybko wyjdziemy z kryzysu. Dodatkowo po tej stronie Odry złoty będzie słabszy od euro i konkurencyjność powinniśmy choćby w związku z tym zachować. Nie bankrutujmy zatem, podejmijmy działania. Gospodarka jeszcze ruszy. Najpierw jednak koronawirusa trzeba pokonać. W międzyczasie pracujmy tyle ile się da i na ile pozwalają warunki.

Wydaje się błędem myślenie, że w okresie pokryzysowym możliwe jest przywrócenie status quo na pograniczu sprzed 15 marca 2020 r. Nie pozwolą na to zachodzące zmiany. Spójrzmy na ten czas epidemii tak, że przynosi on nie tylko wyzwania, ale i szanse rozwojowe, które trzeba wykorzystać. Tylko odpowiednie działanie najlepiej przygotowane przeniesie nas do świata post-koronawirusowego.

akor

Towarzystwo Miłośników Ziemi Cedyńskiej

Ostatni nasz felieton z czasów epidemii tu:

/artykul/2296,otwarcie-granic-tak-ale


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

handlowiec 13.05.2020 12:54
I koniec targowiska! I teraz jak człowiek zobaczy banknot EURO to będzie oglądał i oglądał, wspominał, łza się zakręci jaki to był czas gdy Hans i Helga przychodzili na zakupy...

ostrzeżenie 13.05.2020 12:42
Za wcześnie jeszcze na aktywność targowiskową. "Druga fala będzie gorsza od pierwszej - tego uczy nas doświadczenie poprzednich pandemii. Dopóki nie będzie masowo dostępnej szczepionki, orientacyjnie za rok, dopóty nie można mówić o przełomie w walce z koronawirusem" - ostrzega w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Martin McKee z Londyńskiej Szkoły Higieny i Chorób Tropikalnych.

xyz 13.05.2020 11:05
Ułatwić handel powinni właściciele targowisk!

baton 12.05.2020 23:16
To już jest obrzydliwe, jedni ludzie boją się zakażenia wirusem a inni na nim interesy kręcą i chyba nie trzeba tłumaczyć kto, gdzie i jak zarobia.

Do psychiatry 12.05.2020 17:46
Targ wodny?idioto co ty odstawiasz jesteś zdrowy na umyśle raczej nie co ty piszesz kto cię zatrudnia w tej redakcji

Andrzej 13.05.2020 00:22
Dyskutować można z kimś, kto przedstawia argumenty, a nie inwektywy.

Na Sybir 12.05.2020 14:44
Najważniejsza rzecz to wysłać na Syberię idiotów co wierzą w jakiegoś wirusa którego nie ma

Andrzej 13.05.2020 00:19
Koronawirus, to nie jest kwestia wiary, tylko wiedzy. Ale gdyby pójść tym tokiem to radziłbym przyjąć rozumowanie niejakiego Blaise'a Pascala. Otóż uważał on, że w Boga warto wierzyć, tak na wszelki wypadek gdyby jednak istniał, to można zyskać życie wieczne. Zanim kogoś wyślesz na Syberię, to pomyśl, że z koronawirusem może być podobnie. Tak, że „NaSybir” lepiej przyjmij, że pandemia nie jest kłamstwem i warto stosować się do oficjalnych zaleceń. Bo jeśli przyjmiesz, że to jakiś spisek, to możesz skazać kogoś z najbliższych na śmierć, a być może i siebie samego. Wtedy dopiero spanikujesz i będziesz szukał pomocy w medycynie, w którą tak teraz nie wierzysz.

Lekarz 12.05.2020 14:41
Lecz się człowieku ten artykuł potwierdza że masz od dawna coś z deklem

Andrzej 13.05.2020 00:21
Gratuluje diagnozy i logicznych argumentów na powtwierdzenie tej tezy ;-)

stop 12.05.2020 12:21
Wszyscy czekamy.

pstrąg 12.05.2020 13:36
Na co? Tu nie trzeba czekać tylko działać!

Robert 11.05.2020 14:31
Po prostu zagalopowali sie z tymi obostrzeniami i teraz nie wiedza jak się z tej głupoty wycofać.

ciekawy cytat a'propos 11.05.2020 15:31
Nie możemy blokować gospodarki w nieskończoność – powiedział rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz w "Pulsie Biznesu". Poinformował, że w poniedziałek razem z ponad setką organizacji wystosuje apel o zniesienie ograniczeń w funkcjonowaniu gospodarki od początku drugiego półrocza.

strach się bać 11.05.2020 12:23
"Szczyt epidemii może być przed nam, tą opinię powtarza wielu epidemiologów" powiedział przed chwilą w TV minister zdrowia Szumowski.

kreska 11.05.2020 11:59
Trudno być optymistką!

Andrzej 11.05.2020 22:05
Lepiej chyba być realistą i funkcjonować w warunkach jakie są.

Marta 11.05.2020 10:32
Najważniejsza rzecz to otwarcie granicy!

setka 11.05.2020 10:52
Najważniejsza rzecz to pozbyć się koronawirusa!

data w kalendarzu 11.05.2020 10:06
Zakłady fryzjerskie mają pozwolić otworzyć 18 maja.

AAA 11.05.2020 08:09
Niestety nie widać aby plan wychodzenia poparty był wnioskami epidemiologów. Inaczej niż po zachodniej stronie Odry !!!! Tylko zapominacie że po stronie zachodniej odry jest prawie 172 tyś chorych a w Polsce prawie 16 tyś .Dalej nie widać różnicy ? Tak wyluzowanym krajem była Anglia i dzisiaj jest na trzecim światowym niechlubnym miejscu z wynikiem prawie 220 tyś zakażonych .Granic tak szybko nie otworzą i trzeba szukać innej alternatywy a nie robić z siebie pajaca stojąc pod mostem w Osinowie i krzycząc jakieś tam hasła.Czas dorosnąć ! Najpierw bezpieczeństwo potem praca.

Andrzej 11.05.2020 22:04
Zgoda, co do tego, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Po drugiej stronie Odry nie ma więcej zakażeń, przynajmniej oficjalnie. Są dalej, w Berlinie, ale u nas nie ma tego typu metropolii, więc porównywać nie ma co. Bezpieczni będziemy prawdopodobnie za kilkanascie miesięcy kiedy będzie szczepionka. Do tej pory też trzeba jakoś żyć i mimo obostrzeń działalność zarobkową prowadzić.

Ewa 11.05.2020 01:18
I co z tego że Emilewicz pozwoli otwierać zakłady fryzjerskie jak będzie granica zamknięta ?

Reklama