NIkt do tej pory oficjalnie nie zaproponował likwidacji pomnika Krzyża Grunwaldu w Cedyni. Nawet sygnalista z Instytutu Pamięci Narodowej nie wzywał do likwidacji monumentu na placu Wolności. Były natomiast pomysły przenosin albo przeróbki... Ale jakiś urzędnik zaproponował na profilu gminy sondę na temat... likwidacji pomnika! Wygląda to na prowokacyjne pytanie aby... nic konkretnego nie zrobić w sprawie.
Już raz urzędniczka przeprowadzała niby sondę na temat zmiany nazw ulic Żymierskiego, Świerczewskiego. Miała niby wszytkich pytać, ale nikogo z TMZC (gdzie ma swoją siedzibę stowarzyszenie) nie zagadnęła. Taka ankieta z góry przyjętą tezą. Czy zatrzymała naturalne procesy historyczne swoją pseudoankietą? Nie! Ulice dziś nazywają się inaczej, a urzędniczka w historii zapisała się, że wtyka nogę w "drzwi obrotowe". Nie wystarczyło zrobić wiele, aby zostało po staremu. Wiatr historii i tak zrobił swoje. Jednak nauka, jak widać, z tej historii poszła w las.
Podobna jest dziś przeprowadzana "ankieta" i postawione pytanie na gminnym profilu Facebooka. "Badanie" z góry przyjętą tezą. Na tak postawione pytanie w sondzie nie da się odpowiedzieć za pomocą 2 przycisków.
W poprzedniej kadencji burmistrz poinformowała tylko, że nie może zorganizować uroczystości z kompanią reprezentacyjną wojska, ponieważ nie zgodzą się na wartę pod komunistycznym pomnikiem. Narzekała, ale nic przez 4 lata w sprawie pomnika nie zrobiła! Wygłupiła się niekonsultowaną tablicą z błędami na urzędzie. Kwiatów pod pomnikiem nie składała. Palcem, jak w wielu ważnych dla gminy sprawach, nawet nie kiwnęła.
Dziś władze tuż przed uoczystościami 11 listopada zadały prowokacyjne pytanie. Bo co można zrobić na kilkanascie dni przed Świętem Niepodległości?!
Najkrócej wypowiadając się w tej sprawie, to może niech przyświeca idea aby każda "opcja" miała miejsce na upamiętnienie świąt narodowych. I tak:
1.Niech zwolennicy PRL-owskiej wersji historii składają kwiaty pod "swoim" pomnikiem.
2.Niech miłośnicy wolności mają miejsce na swoje świętowanie.
3.Kogo temat nie interesuje, radzimy niech się jednak zagłębi, bo ta sprawa mówi dużo o nas, jako lokalnej społeczności.
Napisz komentarz
Komentarze