Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 16:32
Reklama prosto i po polsku
Reklama

Skarb znaleziony pod Chojną

Sprzed 2,5 tys. lat pochodzi skarb z zakola rzeki Rurzycy. To okres, kiedy funkcjonował Biskupin. Bransolety z brązu z widocznymi zdobieniami, naszyjniki i zawieszki stanowić mogły dar lub miały być czasowo przechowane w miejscu wówczas trudno dostępnym. Unikatowe przedmioty częściowo odkrywają swoją tajemnicę.
Skarb znaleziony pod Chojną
Skarb znaleziony przez detektorystów (z lewej Ernest Buczkowski)

Autor: Gazeta Lubuska

Znalazcą skarbu był detektorysta Ernest Buczkowski z Gorzowa Wielkopolskiego. Wspólnie z Pawłem Kezierskim przeszukiwali dawne zakole Rurzycy, mając pozwolenie od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Kiedy detektoryści wydobyli dwie bransolety przerwali prace, ponieważ wiedzieli, że to skarb i to początek odkrycia. Skarby były zielone, bo tak wygląda patyna pokrywająca brąz (stop miedzi z cyną). Ludzie wykonywali przedmioty z tego stopu zanim jeszcze zaczęli posługiwać się żelazem. O swoim znalezisku detektoryści powiadomili konserwatora zabytków zaprzestając eksplorację.

Wykopaliska 2x2m

Na miejsce skierowano archeologów. Rozpoczęto prace wykopaliskowe. Wykop był niewielki, bo miał 2 na 2 metry. Za prace wzięli się znany archeolog dr Przemysław Kołosowski (prowadził wykopaliska w pobliskiej Rurce, a obecnie związany z Muzeum Templariuszy w Chwarszczanach) oraz Dariusz de Lorm (prowadził m.in. prace na cmentarzysku wojów w okolicy Kostrzyna nad Odrą). Oprócz bransolet z brązu znaleziono jeszcze trzy bogato zdobione naszyjniki. Dwa były w takim stanie, że niemal można je było założyć na szyję. A do tego trzy zawieszki i jeszcze jeden artefakt. Razem 9 precjozów. Zdobione bransolety a szczególnie naszyjniki to prawdopodobnie jedyne takie przedmioty wydobyte w tak dobrym stanie na terenie Polski. Po bransoletach w kształcie nerki datowano znalezisko na przełom późnej epoki brązu i wczesnej epoki żelaza.

Prawdziwy skarb

Znalezione przedmioty niezwykle cenne były w czasie ich ukrycia. Świadczą o bogactwie posiadających ich ludzi. Dziś są cenne, bo stanowią wartościowe źródło wiedzy. To był prawdopodobnie depozyt. Dlaczego akurat tam znaleziono skarb? Raczej to przypadek, ponieważ miejsce takiego depozytu nie rządzi się żadnymi regułami. Mógł to być dar składany w podzięce (tzw. dar wotywny). Przedmioty złożono w pojemniku (nie zachował się, ale układ przedmiotów świadczy, że były w nim) na podmokłym terenie w rozlewisku rzeki. To wstępne przypuszczenia, ponieważ dopiero minęło dwa miesiące od samego znalezienia skarbu. Jeśli znaleziono depozyt, to w pobliżu musiała być bogata osada. W naszym rejonie, zwłaszcza na Ziemi Cedyńskiej, sporo zachowało się miejsc ze śladami z okresu kultury łużyckiej (choćby grodzisko czy klasztor w samej Cedyni).

Interpretacja archeologa

Skarb pozwala snuć opowieści o dawnych obyczajach.

-Zabagnione i podmokłe brzegi rzek i jezior znajdujących się w pobliżu pradziejowych osad odgrywały niezwykle istotną rolę w wierzeniach i obrzędowości ówczesnych ludzi jako strefy składania darów siłom boskim. Z terenów polskich znanych jest wiele przykładów depozytów złożonych w omawianym czasie w miejscach mokrych, na torfowiskach, na terenach zalewowych, wzdłuż jezior i cieków wodnych. Najbliższy odległością jest ten odkryty w 2012 roku nad brzegiem jeziora w Trzcińsku-Zdroju, składający się z trzech bransolet nerkowatych i siekierki. Żadne jednak ze znalezisk zestawieniem przedmiotów nie nawiązuje do opisywanego – uważa dr Przemysław Kołosowski.

I tak detektorysta, prowadząc legalne badania (sic!) doprowadził do wykopalisk i ważnego odkrycia archeologicznego.

Sprawę opisywały m.in. Gazeta Lubuska, Odkrywca czy ostatnio interia.pl.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jankins 10.07.2019 23:07
Należy im się nagroda! A skarby do Muzeum które ma powstać w Chojnie!

Pacel 06.07.2019 20:02
Dziki kraj - dzikie prawo.

breloczek 06.07.2019 19:19
Bursztynowej komnaty tam nie było?

Hubert 06.07.2019 14:42
Dobrze ukryli że został znaleziony po 2,5 tys. lat.

krzewiciel 06.07.2019 12:35
Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Z radości poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. A czemu te role kupil ? Bo czyja rola, tego skarb !

protoplast 06.07.2019 11:42
To co w ziemi to własność skarbu państwa. A ja proponuję aby obowiązkowo oddać rodzinie, jacyś krewni pewno żyją ;-)

szperacz 06.07.2019 12:04
Skoro to państwowe to mogę wskazać miejsca gdzie zakopywane były śmieci przez kilkadziesiąt lat - skoro to jest w ziemi i teraz państwowe to za darmochę to posprzątają!!

miedź 06.07.2019 11:39
To wartość sentymentalna co najwyżej i tyle.

Sława! Sława! Sława! 06.07.2019 10:04
Trzcińsko jest sławne!

olo 06.07.2019 00:40
A jakby były ze złota?

Reklama