112

Mamy upalną pogodę, ściółka leśna jest bardzo sucha. O zaprószenie ognia jest bardzo łatwo. Pożary lasów i traw bardzo często są spowodowane przez człowieka. Czy tak było w tym przypadku?

Motocykliście z naszego powiatu za popełnione czyny grozi aż 5 lat pozbawienia wolności. A wszystko przecz to, że w pewnym momencie na stacji paliw nie podjął dobrej decyzji. Uciekał na sam na widok policjantów. Wpadł. Po zatrzymaniu wyszły na jaw jego wcześniejsze "grzechy".

Cztery zastępy straży pożarnej gasiły ogień w dawnym tartaku w Lisim Polu. Przyczynę i okoliczności pożaru bada policja. Zawiadomiony został także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie.

Do zdarzenia doszło dziś 10 czerwca 2022. r. Nierozsądny 66-latek odpowie teraz przed sądem za popełnienie przestępstwa.

Policjanci podczas kontroli drogowej pojazdu, postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Miało to na celu wyeliminowanie z ruchu drogowego tych, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę na tzw. podwójnym gazie. Niestety, wśród przebadanych był kierowca samochodu osobowego, który wsiadł za kierownicę, mając 2 promile alkoholu w organizmie.

O dużym szczęściu może mówić kierowca tego BMW. Auto wpadło w poślizg, a następnie przewróciło się na bok. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Pożar wybuchł w budynku na fermie trzody chlewnej. - Ogień udało się szybko opanować, co zapobiegło jego rozwinięciu się na dalszą część obiektu - podkreślają strażacy z OSP Chojna.

Narkotyki powodują zaburzenia widzenia i świadomości, upośledzają możliwość oceny sytuacji na drodze. Zwłaszcza w nocy. Wtedy to właśnie wpadła 37-latka.

Ledwo trzymał się na nogach, a jednak wgramolił się za kierownicę. Policjanci długo czekali aż wyjdzie z pojazdu. Stan 35-latka szybko wyjaśnił... alkomat.

Kierowca prawdopodobnie pomylił pedał hamulca z gazem. Uszkodzeniu uległy cztery auta: peugeot, audi, toyota i ford, a także ściana sklepu.