Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 22:49
Reklama dogadać się w małżeństwie
Reklama

Akcja strażaków naprzeciwko Netto

W parku pomiędzy ul. Kościuszki, a Jagiellońską rosną potężne drzewa. Pamiętają jeszcze czasy gdy był tu cmentarz. Potężny konar spadł pękł i oparł się o inne drzewo stwarzając zagrożenie na ul. Kościuszki w Chojnie. Interweniowali strażacy.
Akcja strażaków naprzeciwko Netto

Powiew wiatru dziś 11 lutego około godziny 13.00 spowodowało pęknięcie potężnego konara. Na jezdnię ul. Kościuszki i chodnik spadły duże gałęzie. Porządek zrobiła Ochotnicza Straż Pożarna z Chojny. Trzeba było jednak użycie podnośnika z JRG Gryfino.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ona mi nie powiedziała jeszcze 12.02.2019 23:34
Szedłem wtedy ulicą ze sklepu jak to robili. Zobaczyłem młodą, sympatyczną kobietę z wózkiem z dzieckiem, idącą, wobec braku chodnika - po asfalcie, obok samochodów - taka Matka Polka typ 500+ (dobra zmiana - przeszliśmy od Fiatów typ 126p do Matki 500+), zagadnąłem ją:" Czy Pani wie, co oni knują?" Ona:" Nie wiem, ale z nimi jest mój teść... " Na to ja szybko:" Ooo, to jak Pani teść, to na pewno NIE knują...!" Ona:" Jak następnym razem będę tu szła, to już będę wiedziała, co knują..."

plaga 11.02.2019 22:30
A ja się pytam, gdzie są służby rewidenckie, które powinny robić cykliczne oględziny drzewostanu w mieście.Takich drzew z wypruchniałym pniem jest mnóstwo. Ostatnio straż musiała wycinać w parku na Dworcowej!

pilarz 11.02.2019 22:26
Wyciąć chore, nasadzić młode, ale tylko te wyciąć gdzie jest to konieczne.W ciągach starych drzew można wycinać co drugie i sadzić mlode, wówczas bez robienia pustyni się obejdzie.Drzewa przy drodze i ulicy są zabezpieczeniem dla pieszych od upału i bandyckich kierowców.

golibroda 11.02.2019 22:22
Dla drzew potrzebny jest fryzjer, a skrajnych przypadkach piła. Pchają się do władzy, a nie potrafią poradzić sobie z tak prostym problemem. Gonić takie zakały, które prostych problemów nie rozwiązują. Bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu niezależnie na jakim terenie człowiek się znajduje.

piła 11.02.2019 22:19
Winę za złamanie gałęzi ponosi natura, ale jest jeszcze współwinny, a jest nim właściciel gruntu na którym zagrażające bezpieczeństwu drzewo stoi. Czas najwyższy aby właściciele gruntów odpowiadali finansowo za szkody spowodowane na ich gruntach, a które nawet z wykształceniem podstawowym można i powinno sie przewidzieć. A więc pokrzywdzeni do dzieła, nie każdy ma i musi mieć autocasco, a zaniedbanych drzew na gruntach miejskich, spółdzielczych czy wspólnotowych jest ogromna ilość, niech sie w końcu wezmą do roboty, myślenie nie boli, ale boli obowiązek wypłacenia odszkodowania.

Reklama