Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 02:42
Reklama dotacje rpo
Reklama

Ciastka były stare, więc je zwróciłam

-Na bazie artykułu o różnicy w cenach na etykietach i na półkach, chciałam podzielić się swoją historią. Dotyczy ona kupionych ciastek kokosanek. Tutaj cena się zgadzała, ale jakość towaru moim zdaniem już nie – mówi nam czytelniczka chojnakulturalnie.
Ciastka były stare, więc je zwróciłam

Oto historia, która wydarzyła się w Chojnie.

-Konkretnie chodzi o nowo otwarty sklep Asprod w Chojnie. Można tam kupić dobry chleb. Tego dnia jednak postanowiłam kupić kokosanki. Najpierw zapytałam sklepową, czy są świeże. W odpowiedzi usłyszałam „Tak, dzisiaj przywiezione”. Kupiłam kilka ciastek i jedno spróbowałam po wyjściu ze sklepu. Cóż, w mojej ocenie cistko było twarde i nie zostało upieczone kilka godzin wcześniej. Wróciłam do sklepu z zamiarem oddania kokosanek. Na szczęście nie było z tym problemu – opowiada nam czytelniczka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

dry 13.02.2019 09:26
Krytykujecie dyskonty za wszystko ale spójrzcie na pracowników jak oni charuja całymi dniami, kierowniczka *** i reszta pracowników są naprawde mili tylko wy klienci tego nie rozumiecie bo gdy stoi sie w kolejce a przed wami są trzy osoby to juz drzecie ryja o druga kase a sami sobie usiadzice na kasie i zobaczcie jak to miło jak na was ryja dra klienci

kwiatek 12.02.2019 18:47
Po pierwsze, niedozwolone jest robienie zdjęć z ukrycia. Po drugie, jak musi się nudzić tej "POSZKODOWANEJ" klientce, że idzie do portalu, aby napisać artykuł o takiej bzdurze. Z tego co wiem, to te kokosanki są same w sobie twardsze,ponieważ robione są z wiórków kokosowych, kokoski za to są bardzo mięciutkie, co bardzo polecam. A propo pączków, które jem praktycznie codziennie, to moim zdaniem są zawsze świeże, więc nie wiem jak można pisać takie bzdury. A ceny są jakie są, nie każdemu odpowiadają, kwestia gustu. Tylko po co to komentować. Pozdrawiam

rozśmieszyłeś mnie 12.02.2019 22:59
A co? Miał czapkę niewidkę, że niby był ukryty hahahaha

Tralalala 13.02.2019 07:22
Wątpię, że dziewczyny zgodziły się , żeby ktoś na ich oczach robił zdjęcie, aby tylko zepsuć opinie. A jak komuś się nudzi, to niech znajdzie sobie lepsze zajęcie i niech da ludziom spokojnie pracować.

bumcykcykcyk 13.02.2019 08:57
Widzisz tu jakieś dziewczyny? A białe myszki widzisz? Alkoholizm i zwidy się leczy....

felix 11.02.2019 12:39
I tak trzeba robić za każdym razem to wtedy nas klientów zaczną traktowac poważniej!

SmakoszSuchychBułek 11.02.2019 06:39
"...Wróciłam do sklepu z zamiarem oddania kokosanek. Na szczęście nie było z tym problemu – opowiada nam czytelniczka." I ciekawe co sprzedawca zrobił z tymi ciastkami? Wyrzucił? Oj, chyba nie!:) ........

heh 11.02.2019 09:32
Każda kokosanka znajdzie swego smakoszka.

Pączek 10.02.2019 21:30
Tez sie nacielam w asprodzie .. jak i w bagietcce ....ale człowiek ma kawałek drogi i potem odpuszcza ....bagietka zeschnieta bulka kanapka za 7zl ...nic przyjemnego a asprod drozdzowka !!! A czasami trzeba byc upierdliwym klientem i poprostu walczyć o swoje

? 11.02.2019 06:08
Dokladnie walczyc o swoje a czlowiek za duzo odpuszcza a ceny maja jakby trufle sprzedawali ,!a mialo byc tak pieknie

Zawiedziona 10.02.2019 21:06
Ja tam kupilam pączki i oczywiscie swieze nie były ale nie mieszkam w chojnie i kawal drogi nie bylo sensu wracac?nie polecam

wspomnienia 10.02.2019 20:44
Pazerność i zmysłowość kierownictwa sklepów nie zna granic. Pierwsze w Polsce mikrofalówki, uśmiałam się jak cholera. Kierowniczka przyniosła do sklepu mikrofalę i mówi, czerstwe bułki będziemy tu odgrzewać i sprzedawać jako świeże ha ha ha. Facet kupił jako świeże bułki jeszcze ciepłe na śniadanie dla całej rodziny, zanim doszedł do domu to zaniósł kamienie stwardniałe.Jak wrócił z tymi bułkami to latały one po całym sklepie, tak nimi rzucał. To było kino dopiero, zobaczyć ten cały cyrk. Mikrofalówka szybko znikneła ze sklepu -oszustwo się nie udało.

seniorka 10.02.2019 20:34
Teraz to jest chemia a nie żywność bo kto to dawniej widział żeby masło miało 3 mies.trwalości już po 4-5 dniach jełczalo i trzeba je było klarować a mleko którego teraz nawet moja kotka nie ruszy bo ten bialy chemiczny plyn ma 1mies.trwalosci a dawniej jak mi mleczarz stawiał co rano butelkę pod drzwi to jak nie przegotowalem dziś to na drugi dzień miałem wspaniale zsiadłe mleko a jak i tego nie zjadłem to się odgrzewało i odciskalo na durszlaku na wspanialy swieży twaróg biały ser ! Kto dziś to pamięta !

Ex 10.02.2019 20:30
A ja pracuję w jednym ze sklepów. Błędy się zdarzają i ceny nie zawsze odpowiadają tym na kasie. I przeterminowane produkty nie zdążymy zdjąć z półek. Chciałbym jednak trochę sprawę odwrócić -niektórzy z was drodzy klienci śmierdzicie tak że na rzyganie zbiera.Co jest z wami ? Nie słyszeliście nigdy o dobrodziejstwie współczesnej cywilizacji jakim jest mydło? Nikt wam nie powiedział do czego służy szczoteczka i pasta do zębów?

taki żart sytuacyjny 10.02.2019 20:22
Bo to może było w ramach walki z otyłością. Przecież się wie że obżarstwo jest szkodliwe i grzechem! Więc robią różni tacy co mogą, aby nam pomóc przestać się tak obżerać. Na szczęście coraz więcej ludzi to rozumie i jada mniej. Przez co dożyją emerytury i będą żyć jeszcze dłużej, i jeszcze szczęśliwiej. Efektem jest to że żywność nie znajduje już tylu nabywców i traci ważność na oczach rozsądnych klientów.

drożdż 10.02.2019 20:20
Z tą datą ważności to jest dziwnie, raz w *** kupiłem na dzień przed przeterminowaniem śmietanę" Mizerię", 10% tłuszczu, i dopiero po miesiącu otworzyłem i...była bardzo dobra! Albo pierogi z serem...kilka dni po upływie term. ważności nadal były dobre.

ES 10.02.2019 19:52
Tak każą mówić ekspedientkom, one nie w iwnne!

Czytelnik 10.02.2019 19:42
Normalnie trudne sprawy. Jak żyć

GG 10.02.2019 20:07
Niewiarygodna historia.a jak czyma w napięciu do samego końca.,

Volt 10.02.2019 20:17
Uważaj, żeby cię prąd nie popieścił!

Reklama