21-latka wynajmowała mieszkanie w jednym z bloków na osiedlu Lotnisko w Chojnie. Nagle ktoś zaczął pukać do drzwi. Przez wizjer kobieta zobaczyła mężczyznę… w kominiarce. Nie otworzyła. Schowała się z dzieckiem w pokoju. Mężczyzna zaczął wtedy krzyczeć, walić w drzwi. Nagle kopnięciem z ogromną siłą wyważył drzwi. Wpadł do mieszkania w kominiarce i z wiertarką w ręku. Krzyczał. Zaczął demolować mieszkanie. Zniszczył telewizor. Zaczął grozić kobiecie i jej dziecku. Na szczęście w mieszkaniu był znajomy 21-latki. To jemu udało mu się wyprowadzić napastnika z mieszkania.
Bandyta zdołał jeszcze zniszczyć samochód, który stał przed blokiem.
21-latka zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze szukali podejrzewanego i go znaleźli.
Co tak rozsierdziło mężczyznę, dokładnie nie wiadomo. Napastnik był pijany i prawdopodobnie pod wpływem narkotyków. Przez pewien czas odbywał karę w więzieniu…
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 4 lutego ok. godz.14.30.w Chojnie.
Napisz komentarz
Komentarze