Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:18
Reklama
Reklama

Szkoła również w soboty?! Ministerstwo Edukacji szykuje zmiany

Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło aż 11 zmian w ustawie oświatowej. Jedna z nich w szczególny sposób nie spodobała się większości rodzicom. Czy słusznie?
 Szkoła również w soboty?! Ministerstwo Edukacji szykuje zmiany

Jeden z zapisów ustawy mówi, że w zależności od placówki i jej warunków, zajęcia mogą być prowadzone również przez sześć dni w tygodniu.

Treść kontrowersyjnej zmiany w ustawie przytaczamy poniżej:
- Organizację tygodnia pracy szkoły, z uwzględnieniem kształcenia w formie dziennej, stacjonarnej lub zaocznej, w tym, przypadki, w których kształcenie w formie dziennej może odbywać się przez 6 dni w tygodniu

Jak możemy rozumieć zwroty „może odbywać się” oraz „mogą być realizowane”? Wszystko wskazuje na to, że MEN w ten sposób stwarza sobie po prostu taką możliwość.

Te dwa magiczne zwroty, których używa ministerstwo to niby nic, ale gdyby rodzice protestowali przeciwko 6-dniowemu tygodniowi nauki, ministerstwo oświadczy, że to decyzja szkoły.

Zapis ustawy jest kontrowersyjny i został skomentowany na stronie Ogólnopolskiego Porozumienia Rady Rodziców:

- ,,DRODZY RODZICE, NIE PLANUJCIE WEEKENDÓW WASZYM DZIECIOM, MEN ZROBI TO ZA WAS"

Nie trzeba było długo czekać na reakcję oburzonych rodziców:

- Nigdy nie pozwolę mojemu dziecku do szkoły w sobotę iść. Niech sobie rząd do pracy w soboty chodzi jak ma ochotę. Cały tydzień sprawdziany, klasówki, lektury, plecak waży 20 kg i jeszcze sobota. NIGDY!

 - To niedorzeczne! Dzieciaki już są przemęczone a plecaki przeładowane – czytamy w komentarzach

 

A jakie jest wasze zdanie. Zachęcamy do wypełnienia ankiety oraz komentowania pod artykułem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

jaśmin 03.01.2019 23:35
Cała Europa się wyludnia gdyż łatwy dostęp do środków antykoncepcyjnych plus przymus pracy przez kobiety aby łatwiej było związać koniec z końcem a do tego szał wygodnego życia bez zobowiązań i obciążenia finansowego dziećmi swoje robi, zwłaszcza w krajach zachodnich a jeszcze likwidacja miejsc pracy która została przerzucona do innych krajów U nas brak stabilnego miejsca pracy a jak już jest to za śmieciowe pieniądze nie nastraja do produkcji dzieci i nic nie pomoże żadna doplata do dzieci która może tylko odwlec problem w czasie, a do granic Europy dobijają się ci którzy nie mają problemów z dzietnością a jest ich parę miliardów i mnożą się bez opamiętania pomimo dużej śmiertelności noworodków Czy nie czas aby Europa się obudziła i zabrała się za robienie dzieci ? I miejsc pracy dla nich inaczej imigranci sprowadza niedobitki do roli niewolników

chętny 03.01.2019 21:02
... a zajęcia wyrównawcze w niedzielę po porannej mszy św.

śmiechu warte 03.01.2019 21:13
hahaha

senior 03.01.2019 09:38
Ja chodziłem do szkoły 6 razy w tygodniu i nie narzekałem, ale przynajmniej o normalnej godzinie przychodziłem, anie tak jak mój wnuczek.

Oby nie 03.01.2019 09:16
Idiotyzm

Rodzic 03.01.2019 08:35
Co oni znów kombinują!!!

Reklama