Reklama

Reklama

Zaczął rozliczać burmistrza. Poszło o procenty [FILM]

Było to najmniej liczne spotkanie kandydata na burmistrza z mieszkańcami, ale z najwyższą temperaturą. Kampanijne emocje walczyły z merytorycznymi racjami.

igryfino.pl | Dołącz do nas na Facebooku
16.03.2024 14:00

Zaczął rozliczać burmistrza. Poszło o procenty [FILM] — *Na zebraniu w Żelichowie było 12 osób. Najmniejsza dotychczasowa frekwencja.*

Autor: igryfino

Było to kolejne, bo już szóste spotkanie kandydata na burmistrza z mieszkańcami. Na dwóch spotkaniach burmistrz Adam Zarzycki pochwalił się, że wykonał 100 % swego programu sprzed 5 lat. I to stało się zarzewiem dynamicznej wymiany zdań na spotkaniu w Żelichowie (gmina Cedynia, nie mylić z Żelechowem w gminie Widuchowa).

Początek spotkania nie zapowiadał dużych emocji. Na początku burmistrz Adam Zarzycki przedstawił Agnieszkę Fedorowicz - swoją kandydatkę na radną gminną. Nie tylko burmistrz rozdawał gadżety w postaci długopisów, ale także kandydatka. Burmistrz zaczął podobnie jak na innych spotkaniach, choć niezupełnie, bo jak sam zaznaczył nie lubi się powtarzać. Obejrzyjmy filmik:

Burmistrz przedstawił też swojego kandydata do sejmiku.

Na zebranie przybyły dwie kandydatki do Rady Powiatu, które dostały po 2 minuty na zaprezentowanie się zebranym. Oto nagranie:

W pewnym momencie na spotkanie przyszedł Jakub Siergiej, kandydat na radnego z listy Piotra Głowniaka - kontrkandydata obecnego burmistrza Jak zaznaczył przyszedł jako mieszkaniec Żelichowa. Burmistrz Adam Zarzycki, który prowadził spotkanie, udzielił mu głosu. Potem odpowiadał na każde jego pytanie. Jak to wypadło? Oceńcie Państwo sami, oglądając nagranie:

Data dodania: 16.03.2024 14:00

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ona 17.03.2024 22:09

Z tym morderstwem to było rak: Pan Siergiej zabił muchę na stole. Obrzydliwe to było. I dlatego pan burmistrz nazwał go mordercą zwierząt.

Nenor 16.03.2024 19:21

Akor przecież jesteś przedsiębiorcą to powiedz jak przedsìębiorcy są traktowani w gminie. Będziesz miał odwagę napisać prawdę?

akor 16.03.2024 23:39

Przyznam, że nie mam wiedzy jak inni przedsiębiorcy są traktowani, bo jak podejrzewam nie chodzi tu tylko o wysokość podatków. Moja sytuacja jako podatnika jest dość specyficzna. Mam portal, który miesięcznie odwiedzają setki tysięcy osób, ale nie mam z gminy zapytania o cenę ogłoszeń. Pewno mają „swoich”, ale z gospodarnością nie ma to nic wspólnego. Podejrzewam, że wolą obce jednostki - nie wiadomo na jakich zasadach - bo o przetargu na ogłoszenia, czy zapytanie o ceny w tym zakresie, to chyba w urzędzie nikt nie słyszał. Z gminnymi jednostkami jest jeszcze gorzej. To niby muzeum i ten cały cyrk wokół, to w ogóle jakieś nieporozumienie... Naprawdę nie wiem dlaczego za ten bałagan jako podatnik płacę. Inny przykład - dom kultury informacji o imprezach prawie, że przesyła, ale pracownik do konkurencji już tak. Czuję że jako podatnik jestem wykorzystywany, a niektóre działania jednostek pachną zwykłą korupcją.