Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 3 grudnia 2024 18:48
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją

Pijana załoga statku

Po wejściu na pokład, strażnicy wyczuli od kapitana statku woń alkoholu. Mając podejrzenie, że pozostała załoga też jest nietrzeźwa, wezwano Policję.
Pijana załoga statku

Autor: archiwum

Do zdarzenia doszło 21 lutego, około godziny 21:00, funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzali kontrolę na statku towarowym, który stał przy nabrzeżu w porcie w Szczecinie i szykował się do wypłynięcia w morze. Po wejściu na pokład, strażnicy wyczuli od kapitana statku woń alkoholu. Mając podejrzenie, że pozostała załoga też jest nietrzeźwa, wezwano Policję.

Badanie na trzeźwość

Policjanci poddali 7-osobową załogę badaniu na trzeźwość. Okazało się, że 39-letni kapitan statku towarowego miał aż 5,67 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Oprócz kapitana, także 42-letni II oficer wydmuchał 0,76 prom. alkoholu, a 53-letni główny inżynier - 0,71 prom. Nietrzeźwi mężczyźni to obywatele Ukrainy. Na statku znajdował się jeszcze jeden marynarz z Ukrainy i trzech Filipińczyków, którzy byli trzeźwi.

Konsekwencje

Statek miał płynąć do portu Gunness Wharf w Wielkiej Brytanii, jednak tak się nie stało. Załoga pozostała na statku do momentu aż wytrzeźwiała. Właściwie nie poniosła żadnych konsekwencji z uwagi na to, że statek był w momencie kontroli zacumowany, czekał na odprawę i nie uczestniczył w ruchu wodnym. O całym zdarzeniu Straż Graniczna powiadomiła Kapitanat Portu. Jednostce nie zezwolono na wyjście z portu.

Po wytrzeźwieniu kapitana i załogantów, statek opuścił port w Szczecinie i popłynął do Anglii. To zdarzenie świadczy o tym, że pijani uczestnicy zdarzają się nie tylko w ruchu drogowym, ale także morskim. Jest przypomnieniem o konieczności przestrzegania przepisów zakazujących spożywania alkoholu na morzu dla załóg statków. Natomiast dla służb kontrolujących o zwracaniu uwagi i reagowaniu na każdy tego typu incydent.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama