Poseł Grzegorz Braun dziś późnym popołudniem zgasił menorę zapaloną w Sejmie z okazji święta Chanuki, a potem zaatakował gaśnicą proszkową kobietę biorącą udział w uroczystości. Gaśnicą proszkową psiknął jej w twarz. Poseł wyszedł z pyłu proszkowego wszedł na salę sejmową próbując rozpocząć debatę religijną.
-Nie jesteście państwo świadomi treści tego aktu, przesłania, zwanego niewinnie świętami Chanuka – tłumaczył się poseł Braun mówiąc coś o satanistach.
Obrady zostały przerwane. Zapadły pierwsze decyzje odnośnie posła.
Marszałek o incydencie
-Doszło do hańbiącego incydentu – ocenił marszałek Szymon Hołownia na krótkiej konferencji. -Pan poseł Grzegorz Braun przy pomocy gaśnicy najpierw zgasił świece chanukowe, zakłócił porządek, później najprawdopodobniej naruszył też cielesność jednej z osób, która próbowała jego szaleńcze zapędy powstrzymać – powiedział po obejrzeniu monitoringu marszałek Szymon Hołownia.
W Sejmie zwołano szybko konwent seniorów i prezydium sejmu.
-Reakcja prezydium Sejmu mogła być tylko jedna. Pan poseł Braun został wykluczony z obrad Sejmu przeze mnie osobiście, tzn. nie będzie mógł brać udziału w tym posiedzeniu aż do końca tego posiedzenia. Zarządziłem przerwę, żeby opuścił salę. Opuścił ją dobrowolnie. Opuścił budynek Sejmu i mam nadzieję, że nieprędko tu wróci – poinformował i wyraził swoją nadzieję Szymon Hołownia.
W sieci są filmiki z incydentu.
-Drugi akt, ten który miał miejsce w hallu, jest mówiący o poważnym zakłóceniu powagi i porządku zarządzanym przez kancelarię Sejmu. Przed chwilą po krótkiej dyskusji, poszliśmy do centrum monitoringu, obejrzeliśmy zapis wideo z kamer sejmowych. Nie mieliśmy wątpliwości, choć wicemarszałek Bosak wstrzymał się w tej sprawie od głosu, prezydium Sejmu ukarało posła Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaki miało do dyspozycji. Zostanie on więc po wykluczeniu z obrad Sejmu, ukarany też odebraniem połowy uposażenia poselskiego na okres trzech miesięcy - powiedział Szymon Hołownia. To najwyższa kara jaką poseł mógł dostać w Sejmie.
Przedstawiciel Kościoła katolickiego przeprasza
Zapalenie świec chanuki było wydarzeniem kulturalnym ale i religijnym
-W związku z wydarzeniem w Sejmie, którego dopuścił się pan poseł Grzegorz Braun, gasząc świece chanukowe i oświadczając, że nie jest mu wstyd za to, co zrobił, oświadczam, że jest mi wstyd i przepraszam całą społeczność Żydów w Polsce – napisał szybko kardynał Grzegorz Ryś, przewodniczący komitetu Episkopatu ds. dialogu z Judaizmem.
-Przekraczamy w polityce granicę, ale to jest agresja nie tylko na tle religijnym, ale i międzyludzkim ocenił Piotr Gliński z PiS zwracając się do posłów Konfederacji.
Poszkodowana kobieta nie czuje się bezpieczna
-W Sejmie, jak co roku, odbyło się zapalenie świecy chanukowej. Nagle poseł Braun wyszedł z gaśnicą proszkową. Myślałam, że coś się stało, jestem lekarzem, więc ruszyłam, żeby pomóc. Okazało się, że atakuje Chanukiję, czyli symbol religijny, rzecz dla mnie ważną, wiec stanęłam mu na drodze. Wtedy prysnął mi gaśnicą w twarz — opisała Magdalena Gudzińska-Adamczyk w rozmowie z TVN24
To kobieta zaatakowana w Sejmie przez posła Konfederacji Grzegorza Brauna.
Przestałam czuć się bezpieczna w tym kraju – powiedziała oszkodowana. - To jest mój symbol religijny i mam prawo go bronić, bo żyjemy w wolnym demokratycznym kraju. Nikt nie ma prawa kierować mi twarz gaśnicy proszkowej, dlatego, że ja bronię symbolu religijnego dodała kobieta zaatakowana gaśnicą przez Grzegorza Brauna.
Napisz komentarz
Komentarze