Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:05
Reklama
Reklama

Kampania za publiczne pieniądze. Hipokryci promują wodę

Trzeba mieć tupet, aby w nadodrzańskiej gminie instytucja odpowiedzialna m.in. za bezpieczeństwo związane z Odrą, po katastrofie na rzece i braku wyraźnego planu zapobieżenia powrotowi katastrofy, promować… człowieka. I to takiego, który rzece raczej szkodzi niż ją chroni.
Kampania za publiczne pieniądze. Hipokryci promują wodę
Plakaty wisiały nawet na scenie. Takiej promocji nie było od kilkudziesięciu lat.

Autor: akor

Przez katastrofę ekologiczną na Odrze ponad rok temu, to głównie strażacy mieli mnóstwo roboty – musieli godzinami i dniami wyławiać z Odry gnijące i śmierdzące ryby. Żadnego sukcesu, jak to się próbuje przedstawić, nie było. 

Instytucja, która nie przypilnowała aby nie doszło do katastrofy, niepotrafiąca znaleźć i wyraźnie wskazać winnych katastrofy i niewiele robiąca aby czynniki destrukcyjne przestały na rzekę działać, to Wody Polskie. W Cedyni zorganizowano coś zna wzór quasi wyborczego festynu. A niby miało to być w ramach realizacji programu rządowego, noszącego nazwę Projekt Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły (POPDOW). 

Hipokryci wodni w Cedyni

Przyjechali przekonywać, że wszyscy możemy się przyczynić do zmniejszenia kryzysu wodnego i każdy może podjąć „kroki w celu zmniejszenia swojego śladu wodnego”. To jakie kroki oprócz promowania kandydata z PiS? 

W broszurze „Dbamy o zasoby wodne dla przyszłych pokoleń” dowiadujemy się, że Wody Polskie prowadzą program renaturalizacji rzek. Tymczasem informują o… pracach budowlanych na Odrze. To ma być przywrócenie naturalnych procesów? 

Ryby wytrzebione w Odrze po katastrofie, a w Cedyni prezentują ulotki o handlu zezwoleniami „uprawniającymi do wędkowania przez cały rok”.

Nie spuszczono wody w basenie (chociaż sezon kąpielowy minął), aby pokazać łodzie. Dobrze, że gaśnic nie rozdawali, bo wtedy pokaz mógłby zdziwić.

Kandydat na posła

Sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej (jest takie stanowisko dla kandydata na posła) przekonuje, że „W gospodarce wodnej kluczowe jest kompleksowe podejście”. Tymczasem w praktyce prezentuje podejście typowo ekonomiczne, choć i tu trudno dopatrzeć się logiki. 

Kilka miesięcy po katastrofie na Odrze przechodzi specustawa, która zakłada swoiste „wybetonowanie” Odry. Chodzi o to, aby stworzyć szlak transportowy, czyli zwykły kanał. I nie bierze się pod uwagę, jak przy zanurzeniu barki na prawie 2 metry można pływać w wodzie mającej kilkadziesiąt centymetrów głębokości. Tak wpompują nasze podatki w coś, co tak naprawdę może zniszczyć nam rzekę. 

I wszystkie te główne wyborcze prezentacje za nasze - podatników pieniądze.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Weteran 17.10.2023 21:42
Cały PiS powinien skończyć na śmietniku ilu historii za to co zrobili z moja ojczyzna

obserwator 16.10.2023 17:25
A w Chojnie 36,51% wstydu.

Virgin 16.10.2023 12:46
Tu dobre jest przysłowie o wice: Rubelka nie zarobiła a cnotę straciła.

Giga 16.10.2023 01:57
Ktoś się nie bał i pisiorom doje...

Robert 14.10.2023 10:25
Zauważyłem ze nasza gmina Cedynia jest chyba bardzo pisowska bo plakatów wyborczych tych tlumanów jest mnóstwo. A władze Cedyni tak słodko się z nimi promują i liżą im tyłki.

czekam na prawdziwe prawo i sprawiedliwość 16.10.2023 09:40
Gmina jak zwykle zróżnicowana ale w Urzędzie i COKiS zalęgło się pisiorskie partyjniactwo. I uprawniali pisiorską propagandę za nasze podatników pieniądze. Ktoś powinien za to łamanie prawa teraz odpowiedzieć.

******* 13.10.2023 22:17
To jest promowanie PiS

Jacek 13.10.2023 23:58
I niejasne finansownie. Tym powinna zając się po wyborach wolna od Ziobry i mateckiego prokuratura

Edzio 13.10.2023 21:59
Po prostu bezczelnie wydają państwowe pieniądze na promocję kandydata PiS.

Reklama