Minionej nocy tuż po zachodzie Słońca na naszym niebie można było zaobserwować „randkę” Wenus z Księżycem. Nasz poczciwy satelita jakby zawstydzony tym spotkaniem, wychylił tylko część swojej „twarzy”, która wyglądem przypominała sierp.
Dodatkowo to romantyczne spotkanie odbywało się w barwnym świetle zorzy polarnej.
W nocy doszło do koniunkcji planety Wenus z Księżycem. Zjawisko takie występuje wtedy, kiedy dwie bardzo jasne planety lub księżyc znajdą się na niebie najbliżej siebie.
Dodatkowo na wczorajszym nocnym niebie pojawiła się rzadko widoczna na tych szerokościach geograficznych zorza polarna.
Zorza polarna jest spektakularnym skutkiem burz magnetycznych na Słońcu, które wyrzucają w kierunku naszej planety ogromne ilości naładowanych cząsteczek. Cząsteczki te trafiają w ziemską magnetosferę wywołując świetlny spektakl.
Poniżej zdjęcia naszych czytelników. Zdjęcia zorzy polarnej wykonał Adam Kaczmarek.
Napisz komentarz
Komentarze