Posiedzenie WRDS było kolejną próbą znalezienia rozwiązania dla patowej sytuacji branży wodno-kanalizacyjnej. Zgodnie z zapowiedziami zwołał je przewodniczący Rady Olgierd Geblewicz, jednocześnie marszałek województwa. To odpowiedź na prośby ze strony samorządowców i strony społecznej reprezentowanej przez związki zawodowe oraz zapowiadane protesty pracowników zakładów wodociągowych i kanalizacyjnych.
– Branża wodno-kanalizacyjna rozwijała się od wielu lat. Nawet, kiedy taryfy rosły, to inwestowała w infrastrukturę. Teraz grozi jej poważna zapaść. Z taką sytuacją nie spotkaliśmy się od 25 lat. Temat trzeci raz staje na WRDS. Nie rozumiem co tu jest spornego. Rośnie inflacja, rośną ceny energii, co sprawia, że przedsiębiorstwa wnoszą o nowe taryfikatory. Wodociągi i kanalizacja to istotny element infrastruktury kryzysowej, gra nią jest bardzo szkodliwa dla mieszkańców. Chcielibyśmy w końcu usłyszeć, kiedy uda się znaleźć porozumienie – mówił przewodniczący WRDS, marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
Włodarze zachodniopomorskich gmin od kilku miesięcy apelują o przestrzeganie obowiązujących przepisów prawa związanych z taryfami dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę. Problemem jest przede wszystkim blokowanie nowych taryf na wodę i ścieki przez Wody Polskie.
– Jesteśmy wyjątkowym miastem pod względem zatwierdzania taryf. Obecne taryfy są z kwietnia 2017 roku, czyli przed wprowadzeniem zmian w ustawie. Wnioski składaliśmy już cztery razy, ale kołobrzeskie wodociągi nie zyskały zatwierdzenia. Wnioski nie były rozpatrywane zgodnie z ustawą i terminami w ciągu 45 dni. Nie wyobrażam sobie co się stanie, kiedy mieszkańcom nie zostanie dostarczona woda albo nie zostaną odebrane ścieki. Świadczymy usługi dla jeszcze siedmiu innych gmin. Od 2018 roku prowadzimy spór z Wodami Polskimi. Nie widzę tu podstaw merytorycznych, ale decydują względy polityczne – powiedziała prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Wszystko to przekłada się na trudną sytuację finansową spółek wodociągowych, zmuszanych często do zaciągania kredytów na bieżącą działalność, odejścia pracowników i coraz większe zagrożenia dla infrastruktury wodociągowej.
– Kłopoty branży są bardzo widoczne. Spółka Wodociągi i Kanalizacja w Białogardzie obsługująca Połczyn-Zdrój też to odczuwa. Na prowadzenie działalności zabraknie jej w tym roku 5,5 mln zł. Ucierpi przedsiębiorstwo, samorządy i mieszkańcy – przyznał burmistrz Połczyna-Zdroju Sebastian Witek.
Samorządowcy, branża i związki zawodowe nie mają wątpliwości, że konieczne jest wprowadzenie nowych taryf opłat za wodę i ścieki. Zdaniem przedstawicieli branży wodociągowo-kanalizacyjnej regulator cen Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie celowo utrudnia procedowanie wniosków taryfowych, kwestionuje ich zasadność, przedłuża czas wydawania decyzji.
– Rozporządzenie w sprawie taryf jest jasne, ale działanie Wód Polskich niezrozumiałe. Od września czekamy na ustalenia. Straty GWiK Goleniów za rok 2022 wyniosły 1,5 mln zł, w 2023 roku wyniosą 6 mln zł. Na szczęście pomocną dłoń poda nam burmistrz i gmina. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna – podkreślił prezes Goleniowskich Wodociągów i Kanalizacji Janusz Dawidziak. – Optymalizujemy wszystkie koszty np. przez fotowoltaikę. Koszty jednak wciąż rosną i wynikają głównie z działania spółek skarbu państwa. Zmuszeni jesteśmy do odkładania ważny inwestycji i remontów – dodał prezes MWiK Kołobrzeg Paweł Hryciów.
Jeszcze ostrzej o sytuacji wypowiadała się strona społeczna. Przedstawiciele związków zawodowych obawiają się, że los spółek wodno-kanalizacyjnych jest przesądzony. Obawiają się o pracowników, którzy zaczną odchodzić z pracy. A co za tym idzie nie będzie komu obsługiwać urządzeń wodnych, wykonywać ich konserwacji czy modernizacji. – Czy musimy rozwiązania szukać z pozycji ulicy? – pytali.
Dyrekcja Wód Polskich w Szczecinie odpowiadała na zarzuty.
– W 18 przypadkach wydaliśmy decyzje pozytywne. Statystyka ulega zmianie. Część wniosków rozpatrzonych negatywnie, otrzymała następnie decyzje pozytywne – wyjaśniał dyrektor PGW Wody Polskie w Szczecinie Marek Duklanowski.
Tłumaczenia przedsiębiorstwa nie zadawalają jednak branży, którą od początku kryzysu wspiera Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego. WRDS dwukrotnie wcześniej debatowała o pogarszającej się sytuacji przedsiębiorstw związanych z wodociągami i kanalizacją, w tym o niewłaściwych procedurach stosowanych przez Wody Polskie. Trzecie spotkanie zakończyło się przyjęciem stanowiska.
To apel do PGW Wody Polskie i nadzorującego Ministra Infrastruktury o usprawnienie procesu taryfikacji poprzez sprawiedliwe i oparte na rzetelne przesłanki ekonomiczne decyzje dotyczące skrócenia okresu taryfowego lub zgodę na podwyższenie stawek opłat w nowym okresie.
„Brak możliwości rekompensowania wzrostu inflacji i utrzymywania cen dostarczanej wody i odbioru ścieków na dotychczasowym poziomie spowoduje ograniczenie inwestycji w infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną, możliwość zwolnień zatrudnionych pracowników, a także brak wzrostu wynagrodzeń pracowników, który przy dużym poziomie inflacji powinien przynajmniej przeciwdziałać realnemu spadkowi zarobków. Potwierdzeniem, istotności sprawy dla mieszkańców regionu, jest fakt, iż Rada tematyką zatwierdzania taryf, jako sprawą budzącą niepokój społeczny, zajmowała się trzykrotnie” – czytamy
m.in. w stanowisku.
Stanowisko
Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Województwie Zachodniopomorskim
z dnia 20 lutego 2023 r.
w sprawie taryfikacji stawek opłat za wodę i ścieki pobieranych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne
Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Województwie Zachodniopomorskim,
przyjmuje stanowisko w sprawie taryfikacji stawek opłat za wodę i ścieki pobieranych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne.
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych,
a także dostarczanie wody mieszkańcom i odprowadzanie ścieków, strony dialogu społecznego reprezentowane w Radzie wnioskują do regulatora tj. Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oraz nadzorującego Ministra Infrastruktury o usprawnienie procesu taryfikacji poprzez sprawiedliwe, oparte na rzetelnych przesłankach ekonomicznych, decyzje dotyczące skrócenia okresu taryfowego lub zgodę na podwyższenie stawek opłat w nowym okresie taryfowym.
Strony dialogu regionalnego są zaniepokojone dużą liczbą odmów w zakresie zatwierdzenia wniosków o skrócenie okresu obowiązywania taryf oraz o wprowadzeniu nowych taryf, składanych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, zarówno po okresie obowiązywania obecnej taryfy jak i w trybie art. 24j ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Głównym powodem składanych wniosków jest znaczny wzrost cen prądu, gazu i innych nośników energii, zakupu materiałów, który w 2023 roku może spowodować zachwianie płynności finansowej przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych i pogorszenie świadczenia usług dla ludności. Brak możliwości rekompensowania wzrostu inflacji i utrzymywania cen dostarczanej wody i odbioru ścieków na dotychczasowym poziomie spowoduje ograniczenie inwestycji w infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną, możliwość zwolnień zatrudnionych pracowników, a także brak wzrostu wynagrodzeń pracowników, który przy dużym poziomie inflacji powinien przynajmniej przeciwdziałać realnemu spadkowi zarobków. Potwierdzeniem, istotności sprawy dla mieszkańców regionu, jest fakt, iż Rada tematyką zatwierdzania taryf, jako sprawą budzącą niepokój społeczny, zajmowała się trzykrotnie.
Rada Dialogu Społecznego w Województwie Zachodniopomorskim mając na uwadze powyższe, jak również jakość oraz systematyczność usług dostarczanych mieszkańcom, apeluje o usprawnienie procesu taryfikacji wniosków z uwzględnieniem gwarancji waloryzacji wynagrodzeń pracowniczych do poziomu inflacji oraz zapewnienie bezpieczeństwa ekonomicznego firm działających w tej branży.
Napisz komentarz
Komentarze