Ostatniej doby w naszym powiecie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 51 (wczoraj 38) nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa. Przebieg zachorowania na Omikrona wydaje się być łagodniejszy, ale czasami przynosi skutki śmiertelne i uciążliwe uboczne. Widoczna jest nadumieralność…
U nas liczby chorych na koronawirusa maleją mimo napływu uchodźców z Ukrainy, a w Niemczech od tygodnia liczby nowych zakażeń znów rosną. Może wszystkich nie rejestrujemy w Polsce, bo to wydaje się dość dziwne...
W Niemczech zdaje się, że do sprawy podchodzą bardziej poważnie i naukowo. Właśnie niektórzy naukowcy, w tym Lars Kaderali (bioinformatyk z Uniwersytetu w Greifswaldzie), mówią o szóstej fali. Wskazują, że główną przyczyną obecnego wzrostu liczby zachorowań jest rozprzestrzenianie się prawdopodobnie jeszcze bardziej zaraźliwego podtypu wariantu koronawirusa omikron BA.2.
Inni naukowcy mówią nie o szóstej, a "o piątej fali, która nigdy do końca nie ustąpiła".
Szczyt fali BA.2 przypadnie prawdopodobnie na początek kwietnia. „Połączeni” przygranicznymi targowiskami i ruchem transgranicznym musimy wziąć to pod uwagę. Niemieccy eksperci przestrzegają, że osoby nieszczepione mogą umrzeć, a zaszczepione mogą ciężko zachorować i muszą liczyć się z komplikacjami (longcovid).
Tymczasem zarówno w Polsce jak i w Niemczech w ostatnim czasie większość obostrzeń pandemicznych została zniesiona. Powinniśmy jednak sami się ograniczać i mieć świadomość zagrożeń, zwłaszcza w zmieniających się okolicznościach.
Napisz komentarz
Komentarze