Do obserwacji nie jest potrzebny teleskop, ani lornetka. Wystarczy wygodne miejsce pod rozgwieżdżonym niebem i w takiej wersji są najbardziej efektowne – zapewnia profesjonalna astrolog Małgorzata Gardasiewicz.
Latem aktywnych jest sporo rojów meteorów. Perseidy są najefektowniejsze bo spadają grupami, po kilka w czasie kilku minut. I tak każdego roku, od starożytności.
Perseidy są aktywne do 24 sierpnia, ale czas w okolicach maksimum Perseidów zwany jest potocznie "nocami spadających gwiazd".
Wiemy już, że "spadająca gwiazda" nie jest gwiazdą – tłumaczy Małgorzata Gardasiewicz. To jest skalna drobina, meteoroid, która wpadła w ziemską atmosferę i w trakcie przelotu przez nią wytworzyła świecący ślad, i właśnie to możemy zobaczyć. Większość meteoroidów ginie w atmosferze i nie docierają do powierzchni Ziemi. Jeśli jednak są na tyle duże, że przetrwają ten lot, to po upadku na ziemię nazywane jest meteorytami.
Gdy tylko zrobi się ciemno, wyjdźcie na spacer, spójrzcie w niebo, gdy ujrzycie „spadające gwiazdy” pomyślcie życzenie. Podobno spełniają się tylko te najlepsze.
Napisz komentarz
Komentarze