Wystarczyło wziąć ciepłe ubranie aby zabawić się w nasz narodowy sport – grillowanie. Trzeba było znaleźć tylko odpowiednie miejsce. Najczęściej czas wolny spędzaliśmy przed domem albo na działce. Wielu wybrało kilkugodzinny odpoczynek na łonie natury, nad rzeką, jeziorem, na leśnym parkingu czy pod Górą Czcibora, a nawet na najdalej wysuniętym na zachód punkcie Polski. Smacznie i w pięknych okolicznościach przyrody.
Reklama
Gdzie spędzaliśmy majówkę?
Miało być deszczowo, ale tak naprawdę „mokry” był tylko jeden dzień – niedziela. Sobotnie i poniedziałkowe popołudnia były nawet w miarę słoneczne, choć stosunkowo zimne. Nie przeszkadzało to nam spędzać majówkę na świeżym powietrzu.
- 04.05.2021 00:10
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze