Pamiętajmy aby gaśnicę mieć „pod ręką”. Samochód potrafi się zająć w kilka minut. Gdy już czujemy dym czy widzimy ogień, to po pierwsze trzeba wyłączyć silnik. Kluczyki, jeśli to możliwe, należy wziąć ze sobą. Jak już wiemy, gdzie dokładnie się pali, to uruchamiamy gaśnicę. Powinna być w łatwo dostępnym miejscu. Gdy ogień jest zbyt duży, należy się oddalić od samochodu, bo wydzielają się gazy, którymi można się zatruć.
Reklama
Miejmy gaśnicę samochodową pod ręką. Podczas pożaru można się zatruć
Dziś 25 lutego 2021 r. rano spłonął samochód osobowy na Sójczym Wzgórzu. Gdy kierowca odpalił silnik, wtedy pojawił się ogień. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Pomogli sąsiedzi. Następnie dojechali strażacy. Pożar zniszczył wnętrze auta.
- 25.02.2021 23:05
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze