Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 07:20
Reklama
Reklama

Podpalił i uciekł. Nie spodziewał się, co go czeka

Mężczyzna na oczach funkcjonariusza policji dokonał podpalenia. Spokojnie odjechał samochodem. Nie spodziewał się, że za nim pojedzie prywatne auto, w którym znajduje się policjant po służbie.
Podpalił i uciekł. Nie spodziewał się, co go czeka
Zdjęcie ilustracyjne (Fot. Policja)

Wczoraj tj. 27 lipca 2020 roku około godziny 19:00 w miejscowości Nawodna doszło do zatrzymania przez policjanta będącego po służbie sprawcy podpalenia.

Asp. szt. Jacek Jakubik, kierownik Refetaru Dochodzeniowo-Śledczego Komisariatu Policji w Chojnie podróżował swoim prywatnym samochodem drogą pomiędzy miejscowościami Lisie Pole – Nawodna. W pewnym momencie zauważył na poboczu pojazd marki Renault oraz młodego mężczyznę, który biegł przez pobliskie pole. Mężczyzna ten wsiadł do swojego pojazdu, po czym szybko ruszył w kierunku miejscowości Nawodna. Gdy asp. szt. Jacek Jakubik podjechał bliżej oraz spojrzał w kierunku, z którego biegła osoba, zauważył palącą się prawą ścianę sterty ułożonej ze słomianych balotów. Policjant niezwłocznie udał się za odjeżdżającym pojazdem.

W miejscowości Nawodna funkcjonariusz zauważył, jak auto wjeżdża na jedną z posesji, po czym wysiada z niego młody mężczyzna oraz nerwowo zamyka bramę wjazdową. Wtedy to asp. szt. Jacek Jakubik natychmiast zatrzymał swój pojazd, podbiegł do posesji, na której znajdował się mężczyzna, okazał legitymację służbową oraz wydał polecenie, by ten się zatrzymał. Młodzieniec początkowo był zaskoczony. Policjant wyjaśnił o co chodzi. Po chwili mężczyzna przyznał się do podpalenia sterty, lecz nie potrafił powiedzieć dlaczego to zrobił.

O podjętych czynnościach oraz o podpaleniu kierownik Referatu Dochodzeniowo-Śledczego niezwłocznie poinformował dyżurnego Komisariatu Policji w Chojnie, który zawiadomił odpowiednie służby, a także skierował na miejsce załogę policji w celu przetransportowania sprawcy podpalenia do KP w Chojnie.

22-letni mężczyzna został zatrzymany, natomiast w danej sprawie toczy się postępowanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gosc 29.07.2020 08:45
Bezmyślny człowiek! nawet nie zdaje sobie sprawy ile taki rolnik musiał wykonac pracy zeby przygotowac to siano na zimę dla swoich zwierząt! o kosztach juz nie wspomnę

zenada 29.07.2020 00:45
A później by przyjechał gasić.

Reklama