W komunikacie czytamy: „W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców gminy, z powodu zagrożenia pandemią i rozporządzeniami wydanymi przez Rząd, z przykrością i ogromnym żalem informujemy, że zarówno Dni Cedyni, jak i inne planowane do końca roku imprezy na terenie gminy Cedynia, zostaną odwołane”.
Jakie to przepisy będą obowiązywały pod koniec czerwca i do końca tego roku, że nie pozwalają zorganizować imprez? Zaprzestanie działalności kulturalnej, to koniec dla Cedyńskiego Ośrodka Kultury i Sportu. Skoro nic nie będzie się działo, to instytucja jest niepotrzebna i zostanie zlikwidowana? Protestujemy przeciwko temu!
COKiS musi znaleźć się w nowych okolicznościach. Musi zaproponować inną formę działalności. Pamiętać o rocznicy bitwy i tradycyjnych obchodach możemy przecież w inny sposób. Przykłady? Proszę bardzo!
Często Dni Cedyni rozpoczynały się od konferencji historycznej. Czy dziś w dobie pracy zdalnej, takiego panelu nie moglibyśmy przeprowadzić z naukowcami? Otóż jak najbardziej jest to możliwe. Naukowcy nie mają zajęć, więc czas znajdą, ktoś musi im zaproponować. Rozwijajmy wiedzę nad przeszłością Ziemi Cedyńskiej! Wspaniały czas na to!
Czy mogą wystąpić rodzime talenty ćwiczące na co dzień w COKiS czy sąsiednich domach kultury? Jak najbardziej! Myślę, że gdy nuda w telewizji (przede wszystkim brak aktualności z różnych dziedzin życia), takie występy mogą mieć jeszcze większą widownię niż dotychczas.
Czy można namówić gwiazdę aby specjalnie dla mieszkańców gminy Cedynia, ale także dla innych gości z Polski, dała wirtualny koncert? Wszystkie gwiazdy mają wolne terminy, bo nie koncertują. Tylko brać i wybierać! Takiej widowni mogłyby nie mieć żadne dotychczasowe Dni Cedyni!
Formuła inscenizacji pod Górą Czcibora wyczerpała się, o czym świadczy słaba frekwencja w ostatnich latach (agonia zaczęła się 4 lata temu). I dlaczego wciąż promujemy górę Czcibora a nie Cedynię (kronikarz pisze o Cidini)? To nie przynosi zysków samej Cedyni, bo turyści ją omijają, szukając symbolu bitwy pod… Osinowem. Ale gdy chcemy rekonstrukcji i rekonstruktorów, to oczywiście można sobie wyobrazić kilku wojów jeżdżących na platformie cedyńskimi uliczkami. To nie my do teatru pod Górę Czcibora, ale teatr historyczny do nas pod nasze okna! Można? Można, wystarczy tylko chcieć.
Można nawet zamawiać średniowieczne przysmaki, jak podpłomyki czy miód pitny, z dostawą do domu. Tylko zapewnić odpowiedni catering!
Historię i wydarzenia w Cedyni możemy promować na różne sposoby. Także w warunkach epidemii koronawirusa. Kultura może się rozwijać nadal, chociaż nieco inaczej.
Apelujemy o wycofanie się z wygaszania działalności COKiS i likwidacji święta. Zróbmy to inaczej! Dajmy mieszkańcom trochę rozrywki i optymizmu w tych trudnych czasach! Ku pokrzepieniu serc!
Napisz komentarz
Komentarze