Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:21
Reklama dogadać się w małżeństwie
Reklama

Czy można biegać i jeździć na rowerze? Jaki podać powód, gdy zatrzyma nas policja?

Zamknięto boiska, sale sportowe, siłownie, a nawet niektóre obiekty pod chmurką. Dochodzą do nas głosy, że policja niechętnie patrzy na biegaczy i rowerzystów. Aktywność zdecydowanie tak, ale indywidualna. Jak to zrobić aby się nie narazić na oskarżenia?
Czy można biegać i jeździć na rowerze? Jaki podać powód, gdy zatrzyma nas policja?

W dobie koronawirusa trzeba by c ostrożnym aby nie mieć kontaktu z patogenem, ale też trzeba nabyć odporność. A nabywamy ją przez odpowiednią ilość snu, zdrową dieta i aktywność fizyczną. Właśnie!

Trzeba zostać w domu, ale dlatego by nie mieć kontaktu z patogenem. Nie ma bezpośredniego zakazu uprawiania sportu na powietrzu e. Aktywności parami czy w grupach jest teraz zakazana. Nie pobiegniemy jednak do lasu, ponieważ jest zakaz. Tam nie ma się od kogo czy od czego zakazić. Jednak w lasach jest susza. Trudno w naszym lesistym regionie powstrzymać się od zanurzenia się w lesie…

Teoretycznie wybiec czy wyjechać rowerem można w pole. Jednak znane są przypadki gdy policjanci zawracali rowerzystów czy biegaczy. Dlaczego? Dlatego, że nie potrafili podać ważnego powodu opuszczenia domu. Trudno gdy zatrzymają nas w szczerym polu powiedzieć, że biegniemy do apteki po ważny lek. Chociaż z drugiej strony, to przecież kierujemy się do bożej apteki jaką jest natura.

Dobrze gdy mamy własną posesję i potrafimy ją przystosować do aktywności fizycznej. Jeśli na zewnątrz wychodzimy to powinniśmy podać ważny cel. Pobiegnijmy zatem do pracy.

Obostrzenia są formalnie do 19 kwietnia, ale trudno się spodziewać aby nie zostały przedłużone. Do odwołania zamknięte pozostają również: siłownie, baseny, kluby fitness i taneczne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

maska 12.04.2020 22:56
Gdy zobaczyłem, jak sąsiadka poszła z psem do lasu, w ogóle nie miałem nastroju, by dzwonić na policję, a rodzina sąsiadki kiedyś mocno mi się naraziła, prawo dla nich nie istniało. Ale nie przekonuje mnie zakaz chodzenia do lasu. Rząd zrobił wiele dobrego, zareagował szybko, że dziś jesteśmy na 5.miejscu na kilkadzies.państw jeśli chodzi o ochronę przed zarazą - na 1. miejscu jest Malta (brak zarażonych)... ale... nie pojmuję zakazu wstępu do lasu czy spaceru na wolnym powietrzu ludzi rozumnych- zachowujacych dystans do innych. Co ciekawe, sam rząd na swojej stronie POZWALA na uprawianie sportu, wychodzenie z domu:" Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin)."

ratownik 10.04.2020 16:44
Potrzeba musi być uznana za pilną, bytową lub zdrowotną, ale w sensie podratowania zdrowia.

spacerowicz 10.04.2020 09:11
Przecież nawet w więzieniu jest coś takiego jak spacerniak.

Paweł 09.04.2020 20:07
NIe kłam medyka! Nie kłam policjanta!

szybki 09.04.2020 20:01
Jak najbardziej.

Reklama