Mszę świętą pogrzebową odprawiono w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Cedyni. Homilię wygłosił ks. dziekan kanonik Michał Kostrzewa. Ze względu na stan zdrowia księdza proboszcza, dalszą część uroczystości pogrzebowej poprowadził ksiądz Mateusz Pluskota.
-Z prochu powstałaś, prochem jesteś ale Pan cię wskrzesi w dniu ostatecznym – powiedział nad grobem z urną ksiądz Mateusz Pluskota.
Śp. Annie Krupińskiej w ostatniej drodze towarzyszyły tłumy mieszkańców gminy.
Mowę pogrzebową na cmentarzu komunalnym miał wygłosić burmistrz Cedyni Adam Zarzycki. Jednak – jak powiedziała zastępca burmistrza Małgorzata Karwan – burmistrz musiał zaopiekować się swoją chorą mamą w szpitalu. Słowa ostatniego pożegania wygłosiła więc wiceburmistrz.
-Szukam słów, które mogłyby opisać Anię. Tym słowem - które przychodzi mi do głowy - to słowo „dobro”. Ono chyba najlepiej definiuje naszą koleżankę, przyjaciółkę, sąsiadkę, a przede wszystkim żonę i matkę. Trudno pogodzić się gdy odchodzą młodzi ludzie, a jeszcze ciężej gdy odchodzą ludzie młodzi i dobrzy. Właśnie dobro było drogowskazem, którym kierowała się Ania przez całe swoje życie. To była cecha, przez którą Ania miał ogromny wpływ na otoczenie. Zawsze w naszych rozmowach potrafiła pokazać, że najważniejsze jest działać dla dobra innych ludzi. Zawstydzała wielu z nas swoją bezinteresownością, zainteresowaniem losem innych ludzi - powiedziała m.in. wiceburmistrz.
Napisz komentarz
Komentarze