Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:46
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją
Reklama

Szczęśliwi Roksana i Łukasz wrócili z trojaczkami do domu

Pierwsze trojaczki urodzone w tym roku w „Zdrojach” opuściły dziś szpital. Po dwóch miesiącach pobytu na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka trójka rodzeństwa wraz z rodzicami wyruszyła w podróż do domu do Lubiechowa Dolnego - niewielkiej miejscowości pod Cedynią.
Szczęśliwi Roksana i Łukasz wrócili z trojaczkami do domu

Maluszki przyszły na świat 2 sierpnia, w 29. tygodniu ciąży. Pierwsza urodziła się Basia (1.270 gr). Tuż po niej na świat przyszła Zosia (1.300). Najmniejszy urodził się ich brat Remek, który ważył 1.150 gr.

-Noworodki urodziły się w dobrym stanie, ale jak - to u wcześniaków - szybko rozwinęły się u nich zaburzenia oddychania, które wymagały wspomagania oddechowego – mówi dr n. med. Jacek Patalan, lekarz kierujący Oddziałem Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii szpitala „Zdroje”.

Problemy te jednak nie były duże i dzieci już po tygodniu odłączone zostały od respiratorów, a terapię ograniczyliśmy do podawania im specjalistycznego surfaktantu. To lek, który zmniejszając napięcie powierzchniowe pęcherzyków płucnych, zabezpiecza płuca przed zapadnięciem i znacznie przyspiesza u wcześniaków proces przejścia do samodzielnego oddychania - dodał lekarz prowadzący.

Obecnie dzieci ważą od 2,5 do 3 kg. Zgodnie z planem w tym tygodniu przychodziłby na świat. Wypisane zostały do domu w dobrym stanie, bez żadnych powikłań.

Rodzice trojaczków – pani Roksana i pan Łukasz – nie byli mocno zaskoczeni, gdy dowiedzieli się podczas badania USG, że to ciąża wieloraka. Pani Roksana ma brata bliźniaka. Informację o potrójnym szczęściu przyjęli spokojnie.

-Jedyne na czym na zależy, to zdrowie maluszków. – mówi pan Łukasz, tata trojaczków – Wiedząc, że się dobrze i prawidłowo rozwijają, poradzimy sobie z całą resztą - dodaje szczęśliwy tata.

W domu już od kilku dni wszystko jest przygotowane na przybycie jego nowych mieszkańców. Wnucząt z niecierpliwością wyczekuje babcia, która obiecała pomoc i wsparcie młodych rodziców w opiece nad nimi. Tata zaś zadeklarował, że nocna opieka nad noworodkami pozostanie po jego stronie tak, by panie mogły choć trochę wypocząć.

W tym roku w szpitalu „Zdroje” na świat przyszło już ponad 1800 maluchów. Wśród nich były 34 pary bliźniąt.

Magdalena Knop



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

?? 30.09.2019 13:23
Eeeeh,dzielny tata.....już to widzę i słyszę jak sam ogarnia trójkę placzących i głodnych bobasów. Duuużo zdrowia dla całej rodziny życzę!!!

Elka 30.09.2019 15:20
Szczegónie dzielna to musi byc teraz mama. Oby miała czas na sen!

doświadczona 30.09.2019 13:02
Duzo pracy przez najblizszy czas. Potrzebna bedzie jakś opiekunka lub ktoś z rodziny.

Magda 30.09.2019 10:17
Trzy szczęścia! Gratuluję zdrówka wszystkim życzę!

Taka ja 29.09.2019 20:48
Sześcioraczki dostały od władz busa ?? Trojaczki może choć fajny wózek??

comitatus 29.09.2019 20:27
Łukasz gratulacje!

Reklama