Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 06:49
Reklama prosto i po polsku
Reklama

Niebezpieczne zderzenie z sarną

Do pechowego zdarzenia doszło w poniedziałek, 5 sierpnia 2019 r. około godz. 12.45. Wprost pod maskę samochodu marki Toyota wyskoczyła sarna. Kierowca nie zdążył wyhamować.
Niebezpieczne zderzenie z sarną

Autor: Policja (arch.)

Sarna uciekła. Było to na drodze wojewódzkiej 26 w okolicy Krajnika Dolnego. Uważajmy, bo nie wszyscy muszą mieć tyle szczęścia. Teraz kierowca koszty naprawy zniszczonego pojazdu prawdopodobnie opłacić z własnej kieszeni. Wszak znak o zwierzynie stoi…

-Jeśli widzimy zwierzę przy drodze, to zwolnijmy, a nawet zatrzymajmy się. Można wtedy włączyć światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców. Może nam to uratować życie, a na pewno uratuje życie biegnącego, nieświadomego zagrożenia, zwierzęcia – radzi asp. sztab. Marcin Karpierz, rzecznik prasowy komendanta policji w Gryfinie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

znam ten ból 07.08.2019 17:44
To tylko moment.

doświadczony kierowca 06.08.2019 23:42
Dam wam radę młodziaki. Bo ja widziałem wiele wypadków spowodowanych przez zwierzęta i te w których próbowano je omijać i wniosek jest tylko jeden nie próbować manewrować samochodem tylko jechać prosto i w zależności od warunków hamować, saren czy dzików mamy mnóstwo, samochód rzecz nabyta a zdrowia i życia nikt nie zwróci

młodziak 07.08.2019 11:48
Sam sobie daję radę...

skandal 06.08.2019 23:31
Podejrzewam że sarna konała w męczarniach i żadne służby nie zareagowały w tym tzw całodobowa opieka weterynaryjna. Skandal!

kapturek 06.08.2019 19:54
Może sarna gdzieś tam padła w rowie?

Reklama